wprawdzie nie mam 625, ale modele przecież nie różnią się aż tak bardzo, więc zaciekawiona popędziłam po nocy do mojej śpiącej roombki, aby jak w wigilię słucha się głosu zwierzątek o północy posłuchać mojego odkurzacza (co po niektórzy zapewne wysłaliby mnie na kozetkę, ale co tam)
śpieszę wyjaśnić, że nic takiego nie zaobserwowałam, za to odkryłam przez przypadek, że mój odkurzacz mówi wieloma językami (no z 20 co najmniej) w tym po polsku, hihi
no teraz trza się będzie przyzwyczaić, że ktoś jeszcze w domu pyskuje w tym samym języku
jutro dokładnie policzę, bo dziś musiałam podusią przyduszać, żeby nie pobudziła dzieciaków jak się rozgadała, bo też mnie to ciekawi, na pewno więcej jak 10, z 20 może faktycznie przesadziłam, bo na początku myślałam, że chodzi w 2 strony przewijanie języczków, ale potem się okazało, że obojętnie co naciskam leci dalej, a nie cofa język do poprzedniego
didinn1 pisze:Witajcie, lekwp, dzięki za zainteresowanie A więc Rumbas zasuwa jak mały Kazio i sprawia niesłychaną radość wszystkim w domu (mi najbardziej bo nie muszę więcej odkurzać). Mam przy okazji pytanie, w instrukcji serwisowej wyczytałem, że po przytrzymaniu DOCK przez 3 sekundy załączy się tryb demo a ściślej Voice Tutorial. Odłżczyłem stację dokującą i przytrzymałem toto DOCK, Rumbas zasuwa, ale nie gada...myślałem, że to taki bajer dla sprzedawców, wciskają i klient ogląda jak mu odkurzacz o sobie opowiada, ale albo 625 tego nie ma, albo trzeba mu język na Eng przestawić?? Wie może ktoś co z tym Voice Tutorialem??
Jak na początku się tym bawiłem to ustawiłem na angielski bo tylko niektóre 625 miały wgrany soft z j. polskim.
u mnie od początku w 581 ustawiony był angielski, ponieważ większość ludzi pisała, że jest w tych odkurzaczach przeważnie 5 języków i polskiego brak, to mi nawet przez myśl nie przeszło, żeby moją sprawdzać (wiem, że jak moją kupiłam, to za miesiąc u tego sprzedawcy na stronie była info, że roomba 581 z softem po polsku, to mnie troszkę wkurzyło, ale że z angielskim nie tak źle, to stwierdziłam trudno)
ciekawe czym mnie jeszcze zaskoczy
może teraz zacznie dokładnie sprzątać kąty
didinn1 pisze:Witajcie, lekwp, dzięki za zainteresowanie A więc Rumbas zasuwa jak mały Kazio i sprawia niesłychaną radość wszystkim w domu (mi najbardziej bo nie muszę więcej odkurzać). Mam przy okazji pytanie, w instrukcji serwisowej wyczytałem, że po przytrzymaniu DOCK przez 3 sekundy załączy się tryb demo a ściślej Voice Tutorial. Odłżczyłem stację dokującą i przytrzymałem toto DOCK, Rumbas zasuwa, ale nie gada...myślałem, że to taki bajer dla sprzedawców, wciskają i klient ogląda jak mu odkurzacz o sobie opowiada, ale albo 625 tego nie ma, albo trzeba mu język na Eng przestawić?? Wie może ktoś co z tym Voice Tutorialem??
Roomba sama z siebie na ogół mało gada. Zwykle nawija jak jej coś nie pasuje - zaplątała się albo ma zablokowaną szczotkę czyli chce by ją wyczyścić. Nie pamiętam teraz jak wchodzi się w tryb wyboru języka a że jest już po północy to nie będę w chacie prowadził dyskusji z odkurzaczem. W każdym razie moja 625 po polsku nicht speaking und eto wsio - umie za to po angielsku, francusku i coś tam jeszcze.
ZibiD no wyłączasz dziada całkiem, potem przytrzymujesz nieco dłużej clean to ona mówi English, Suomi czy co tam umie, dowolnym klawiszem (clean, spot...) przestawiasz język, potem znowu dłużej przytrzymujesz clean dla zapamiętania, nie trzeba instrukcji
dobre podejście, przypomniała mi się sprawa dla reportera, albo podobny program był tam facet co się do mieszkania wejść nie dało i straż miała problem z wycięciem drzwi, bo gość w ogóle nie sprzątał tylko znosił do chałupy i drzwi się nie dało otworzyć, no jazda niezła
ale wracając do tematu, to raczej większość użytkowników stosuje zasadę co 2 dzień lub 2 razy w tygodniu, nikt tu się nie wypowiadał, że codziennie, a może jest ktoś taki?
glanz989 pisze:jestem przeciwny "przepracowywaniu" urządzeń - po co puszczać częściej niż jest potrzeba? sprzęt szybciej się zużywa, podłoga/dywan również...pytam się: na co? po co?
Może trochę przesadziłem, ale przecież nikt nie będzie zdzierał szczotek na czystej podłodze. Miałem na myśli jednak to, że znaczna część użytkowników kupuje to urządzenie a potem "oszczędza". Skutek jest taki, że bateria zdycha a urządzenie i tak traci na wartości, bo mija gwarancja, wychodza nowe modele, coraz więcej konkurentów itd. Urządzenie ma działać tak czesto jak jest potrzebne. Jeśli coś ma zdechnąć, lepiej jeśli na gwarancji, choć oczywiście zawsze to może być drugiego dnia po jej wygaśnięciu - tego się nie da wyliczyć.
Ostatnio zmieniony 15 sty 2012, 1:30 przez ZibiD, łącznie zmieniany 1 raz.
popieram
a wg nowego stylu produkowania, to urządzenie właśnie ma ci paść dokładnie po zakończeniu gwarancji, żebyś mógł napędzić gospodarkę i kasę firmie przez kupno nowego. AMEN
I dlatego idealnie jest kiedy osiągnie się wyliczony stopień zużycia przed końcem gwarancji i odda do serwisu do kompleksowej naprawy, po której mamy nowe, niezużyte części, ktore posłuża jeszcze długo po gwarancji. Zwłaszcza mam tu na myśli moduł szczotek i gearbox, który się zużywa bo jest z plastiku. Reszta wytrzymuje więcej, może z wyj. Okładzin kół ale to drobiazg za kilkanaście zł.
Ja tak miałem z 625. Zdążyłem na gwarancji wymienić moduł szczotek.
Puszczam codziennie i zawsze jest co wywalić z kubła.
2 koty i nikt nie wyskakuje z butów na wycieraczce a już zwłaszcza one mają do tego szczególną niechęć.
Po to jest roomba.
dostanę znowu po uszach, ale Wam napiszę, że pogadałam z moją Roombką i odkryłam, że jest poliglotką, bo potrafi gawędzić w 16 językach, więc tak bardzo się nie pomyliłam
myślę, że firmy sprzedające wgrywają softy wszystkich języków jakie wpadną im w ręce, tak na wszelki wypadek